Wszystkie oficjalne i rytualne przekazy z Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa mamy już za sobą. Wiemy, że Amerykanie się zbiesili i Europę traktują poniżająco. Wiemy, że jako Europa mamy problem i że coś z tym trzeba zrobić. I że to nie takie proste, a nawet byłoby raczej zaskoczeniem, gdyby naprawdę udało się coś znaczącego zmienić. Stąd samozachwyt USA, odprężenie w Rosji i współczucie Ukraińcom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz